Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku
Witaj w Guard. Tutaj każdy jest mile widziany
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polana pobłogosławiona przez Boga Słońce i Matkę Boginę
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Rozległe tereny
zielone za karczmą
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 0:02, 22 Gru 2006    Temat postu:

*spojrzał na Frey*-Widzę, żeś bardzo zmęczona...-Wybaczcie szanowni goście...*powiedział tak aby go usłyszano*-Frey i ja udamy się już na spoczynek...-Bawcie się dobrze do samego rana...-Jadła i trunków Wam nie zabraknie...*ukłonili się i ruszyli w kierunku komnat mieszkalnych*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sir Keldorn dnia Pią 0:04, 22 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragoonMaster
krasnoludzki wojownik



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nevereth

PostWysłany: Pią 0:02, 22 Gru 2006    Temat postu:

Nie dopuszcze do tego*mówiąc to objął ja i szepnął do ucha*-Vereno tym bardziej zaprowadze Cie do Twego pokoju jeśli zechcesz nawet Cie tam zaniosę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nergleth Von Diesel
gość specjalny



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Khan Durin

PostWysłany: Pią 0:03, 22 Gru 2006    Temat postu:

*Demonowi zapłonęły nieco oczy. Podszedł do ogniska i pogładził ręką płomienie. Po chwili odszedł, wziął swój kielich i nalał sobie elfiego wina. Usiadł przy ogniu i sączył trunek, rozmyślając o starych przyjaciołach, wielkiej miłości, która kiedyś istniała oraz o przygodach, które przeżył ze swymi kompanami*
-Wychylisz ze mną puchar, waszmości? * Zwrócił się nagle do mężczyzny, który siedział nieopodal z niewiastą*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
czarodziejka



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Pią 0:05, 22 Gru 2006    Temat postu:

*Zaczęła przyglądać się z ciekawością Nerglethowi.* Ciebie, panie, chyba mi jeszcze nie przedstawiono... *mruknęła cicho, jednak tak, aby ją usłyszał.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragoonMaster
krasnoludzki wojownik



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nevereth

PostWysłany: Pią 0:10, 22 Gru 2006    Temat postu:

Widząc ze i tak niec już nie zdziała...puścił Vereene..spojrzał na demona i odrzekł*-Przykro mi panie ale czas i na mnie jużci jutro kolejny dzień walk i wyrzeczeń.Dobrej nocy i zabawy służący zajmą sie wszystkim...niczego wam nie zabraknie...*skłonił sie lekko demonowi i rzucił ostatnie spojrzenie na pijanął czarodziejke*-Dobrej nocy i Tobie Vereeno.*powoli oddalił sie w strone drogi prowadzącej do Galimortu......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
czarodziejka



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Pią 0:12, 22 Gru 2006    Temat postu:

Dziękuję panie *uśmiechnęła się, skinęła mu głową na pożegnanie.* Tobie także dobrej nocy życzę. *Po krótkim namyśle dodała.* I żywię nadzieję, że wkrótce się znów spotkamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DragoonMaster
krasnoludzki wojownik



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nevereth

PostWysłany: Pią 0:14, 22 Gru 2006    Temat postu:

*odwrócił sie jeszcze na piecie i rzekł*-Z pewnością ja sie tak łatwo nie poddaje moja Pani....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
czarodziejka



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Pią 0:23, 22 Gru 2006    Temat postu:

*Kiedy krasnolud odszedł, spojrzała ponownie na Nergletha.* No cóż, szkoda, że mi ciebie, panie, nie przedstawiono. *Wypiła jeszcze resztkę tego, co miała w kielichu.* Może kiedyś się poznamy, a teraz... *wstała, usiadła przy jednej z pełnych beczek, opierając się o nią plecami i przykrywając kocem.* Dobranoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nergleth Von Diesel
gość specjalny



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Khan Durin

PostWysłany: Pią 0:28, 22 Gru 2006    Temat postu:

-Przepraszam, czarodziejko *rzekł do Vereeny*
-Zwą mnie Nergleth *Wstał i ukłonił się nisko. Widząc, że goście odpłynęli do krainy snów, począł się rozpływać, aż wreszcie zlał się z ogniskiem w jedną całość i czuwał przez całą noc, by żadnemu z gości nie stała się krzywda*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
Ten Który Rządzi



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:23, 22 Gru 2006    Temat postu:

*Ocknął się zaraz z rana. Widział śpiących ludzi, piwo, czuwającego Nergletha Von Diesela, piwo, oraz miał wielkiego kaca. Wstał powoli, szukając wody* - Cholera! *Krzyknął głośno* - Jeszcze nigdy moja głowa nie zawiodła! Muszę wręczyć Trisowi moje podziękowania. *Uśmiechnął się lekko, był dalej zdezorientowany. Podchodził powoli do stołu. Zauważył balę z wodą w której uprzednio Tris zamoczył sobie głowę* - Pić. *Wsadził do niej łeb i wychłeptał dużą ilość wody* - Kurdę, szkoda, że tak szybko padłem. *Zasmucił się. Zastanawiał się nad pożyczeniem sobie kilku beczek z piwem.* - Nie, nie będe im zabierał. *Powiedział z wyrzutem.* - Chociaż widząc to, jak przynosili to piwsko, to chyba mieli tego całą piwnicę. *Usiadł przy stole i położył głowę na nim.*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Pią 15:40, 22 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristian
duch



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruiny zamku opodal świątyni

PostWysłany: Pią 12:04, 22 Gru 2006    Temat postu:

#Na polanę wkroczyli dzielni parobkowie świątynni, i zabrali się do sprzątania - rozdeptane rogi, poprzewrócane beczki, całe pole usłane kośćmi z dziczyzny. Złączyli dla tych gości co wytrzymali do rana w jednen, dwa stoły i przykryli go czyściutkim lnianym obrusem. Na stół owy przynieśli śniadanie - chleb, szynki, smalec ze skwarkami, sałatę, sok z jagód, a obok postawili nową beczułkę piwa, i drugą z ciepłym naparem z hibiskusa. Stare beczki, stoły i naczynia uprzątnięto, a gości przykryto ciepłymi kocami.

Na polu stał teraz tylko jeden podwójny stół a na nim śniadanie, ołtarz rytualny, wielkie ognisko do którego parobkowie dorzucili drew i popioły drzewka Yule przy którym kapłanka ze świątyni odprawiała modły. Całe pole było uprzątnięte.#


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
czarodziejka



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Pią 15:45, 22 Gru 2006    Temat postu:

*Czarodziejka jęknęła przez sen, przewróciła się na bok. Mruknęła cicho coś w rodzaju "nie chcę" czy też "nie teraz". Podciągnęła kocyk, owijając się nim szczelnie i znów zapadła w spokojny sen.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferin
Dowódca Straży Świątynnej



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:15, 22 Gru 2006    Temat postu:

* Powoli otwarł oczy. Obraz dla Ferina był jzamglony, straszliwie rozmazany. Stopniowo niebierał on jednak ostrości i Strażnik dostrzegł, że leży oparty o ławę. Nie wyglądał lepiej niż wczoraj, choć jego głos uwolnił się od chrypy. Podniósł się z ziemi i usiadł na ławie. Dostrzegł kilka postaci, choć nie mógł jeszcze stwierdzić kogo widzi *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
czarodziejka



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Pią 18:50, 22 Gru 2006    Temat postu:

*Wreszcie się obudziła. Wstała, chwiejąc się lekko. Wciąż owinięta kocykiem, podeszła do stołu, zasiadła przy nim i poczęła tępo wpatrywać się przed siebie. Po dłuższej chwili chwyciła w dłoń kawałek chleba i zaczęła żuć go beznamiętnie.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferin
Dowódca Straży Świątynnej



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:08, 22 Gru 2006    Temat postu:

* Dostrzegł ruch, potem stwierdził, ze widzi znajomą postać. Podszedł bliżej i usiadł naprzeciwko kobiety * Witaj Vereeno * Rzekł *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Rozległe tereny
zielone za karczmą
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 17 z 19

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin