Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku
Witaj w Guard. Tutaj każdy jest mile widziany
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ogromna łąka za karczmą...
Idź do strony 1, 2, 3 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Rozległe tereny
zielone za karczmą
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 15:43, 11 Wrz 2006    Temat postu: Ogromna łąka za karczmą...



To teren, na którym jak okiem sięgnąć rozciąga się ogromna łąka.
Jest to doskonałe miejsce do masowych obrzędów rytualnych lub po prostu do zebrania się wielu osób naraz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 20:42, 02 Paź 2006    Temat postu:

*Gdy kur zapiał 20 razy wkroczyła na łakę. Była ubrana w skórzaną zbroję, brązowe płócienne spodnie oraz długie myśliwskie skórzane buty w kolorze jasnego brązu. Włosy miała związane skórzaną tasiemką, na plecach miała założony jaszczur z Łzą, a przez ramię miała przepasaną skórzaną torbę z maściami i bandażami. Szła spokojnie, lecz sen który jej się śnił, gdy drzemała przestraszył ją. Śnił jej się czarny anioł, taki jakiego już kiedyś widywała w swych snach, jego parzący dotyk i pochłaniająca ją otchłań, lecz w tym śnie było jeszcze coś, a raczej ktoś. Zobaczyła też białego anioła o jasnych włosach i dużych białych skrzydłach. Nie wiedziała co one oznaczają, ale wiedziała, że dotyczą na pewno tego co ma się wydarzyć. Gdy dotarła na miejsce wyciągnęła z jaszczura Łzę i powtórzyła wszystko, co pokazywał jej Keldorn, gdy skończyła uśmiechnęła się do siebie* Cóż, widać i ja mogę się czegoś nauczyć *szepnęła do siebie i usiadła na trawie czekając na swych towarzyszy*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siringa
Pani Grodu Karmadur



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieża Mgieł

PostWysłany: Pon 20:54, 02 Paź 2006    Temat postu:

* Weszła ostrożnie na łąkę. Ujrzała swą siostrę czekająca na towarzyszy. Jej zielona suknia była nieco wymięta, a twarz czarodziejki zdradzała zmęczenie i rozterkę jej serca. Bała się tego co miało się wydarzyć*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 21:04, 02 Paź 2006    Temat postu:

*na widok siostry wstała z trawy i zdjęła z ramienia torbę, a potem podeszła do czarodziejki i przytuliła ją* Boję się... *szepnęła jej cicho do ucha* Ale trzeba to zrobić, trzeba i już...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siringa
Pani Grodu Karmadur



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieża Mgieł

PostWysłany: Pon 21:24, 02 Paź 2006    Temat postu:

- Ja też się boję...* szepnęła* - Ale nadal nie jestem przekonana, czy wasz zamiar się powiedzie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Wto 8:31, 03 Paź 2006    Temat postu:

*Keldorn wracał idąc wśród drzew ubrany w zboroję w kolorze kremowym, wysokie płytowe buty, w jednej dłoni trzymał miecz, a w drugiej hełm swoim wyglądem przypomonający głowę smoka, przepasany był torbą podróżną, na jego twarzy malował się spokój. Podszedł do Frey i Siri* - witajcie mam nadzieję, że dobrze się Wam spało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
gość specjalny



Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kasztel Quess w Quidden

PostWysłany: Wto 8:41, 03 Paź 2006    Temat postu:

*kołysząc się w siodle, spała, pozwalając Thyrowi wybrać drogę. Koń, kierując się głosem swego żołądka, miast iść traktem w stronę Kasztelu, skręcił ku zielonej, soczystej trawie.
Opuścił łeb i jął się pożywiać.
Szarpnięcie wyrwało z drzemki postać w siodle. Kaptur okrywający twarz uniósł się, a cichy, kobiecy głos rzekł*
- Thyr, gdzieś ty mnie zawlókł? Wszak mówiłam... - machnęła dłonią i cierpliwie czekała, aż wierzchowiec głód zaspokoi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Wto 9:16, 03 Paź 2006    Temat postu:

*Ujrzała zbliżającego się Keldorna i uśmiech wrócił na jej twarz* Witaj Kel... *powitała go radośnie i pocałowała Siri delikatnie w czoło* Nie bój się wszystko będzie dobrze *rzekła do niej uspokajająco, potem spojrzała na Keldorna i znowu uśmiechnęła się na jego widok* Popatrz na niego *wzróciła się do czarodziejki* Czy od razu nie czujesz się lepiej *zaśmiała się radośnie* Co zaś do spanie mój panie *rzekła do niego* To wątpię, by ktokolwiek spał spokojnie... *choć jej głos drżał, usta nadal uśmiechały się do niego spokojnym, delikatnym uśmiechem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Wto 9:54, 03 Paź 2006    Temat postu:

Mój sen również był niespokojny, ale pocieszam się, że to był tylko sen. * odwzajemnił uśmiech Frey*
Piękny dziś dzień mamy -*powiedział, a w myśłach dodał sam do siebie * mam nadzieję, że też pięknie się zakończy*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Wto 9:59, 03 Paź 2006    Temat postu:

*Po chwili uśmiechnął się szczerze i wyjął z torby 3 kielichy i butelkę wina* - napijmy się wznosząć w górę toast za to co było i co będzie, za wszystko co nas spotkało i spotka * gdy to mówił na jego twarzy malował się spokój i powaga systuacji *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Wto 10:18, 03 Paź 2006    Temat postu:

*uśmiechnęła się radośnie i podeszła do Keldorna, wzięła kielich, a potem delikatnie pocałowała go w policzek* Cieszę sie, że z nami jesteś, od razu czuję się bezpieczniejsza... *rzekła delikatnie się rumieniąc*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Wto 10:32, 03 Paź 2006    Temat postu:

*Uśmiechnął się do niej* - ja również się cieszę, że jestem za Wami -*podał kielich Siri i uniósł swój w geście toastu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Wto 10:37, 03 Paź 2006    Temat postu:

*ona również wzniosła swój, a widząc niewyraźną minę Siri zaśmiała się* Tak wino dobre jest na wszystkie lęki *skrzywiła się lekko czując dziwny ból w łopatkach, ale zaraz wszystko minęło* Więc za zabicie demonka... *spełniła toast prawie jednym chaustem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Wto 10:52, 03 Paź 2006    Temat postu:

*Keldorn również spojrzał na Siri, w jego oczach była nadzieja, że może warto spróbować. Po chwili poczuł ciepło, które go ogarnęło jego źródło było na policzku, doknął się w niego i uśmiechnął do Frey.
Następnie spełnił toast*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Wto 11:04, 03 Paź 2006    Temat postu:

*ona również ciepło się uśmiechnęła do Kela i nagle wiedziona instynktem przytuliła się do niego. Gdy uświadomiła sobie co zrobiła, odskoczyła od niego jak oparzona i zarumieniła się dość mocno* Wybacz... *jęknęła przepraszająco*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Rozległe tereny
zielone za karczmą
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 1 z 15

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin