Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku
Witaj w Guard. Tutaj każdy jest mile widziany
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jedni mają karczmę drudzy jadalnię, ale to jedno i to samo..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Jadalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 14:27, 29 Gru 2006    Temat postu:

*szybkim ruchem chwycił jedną ręką nad brzuchem, a drugą uderzył w plecy, pochylając Frey do przodu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 14:29, 29 Gru 2006    Temat postu:

*jej ciałem wstrząsnął dreszcz, a po chwili wypluła źle połknięte wino* - Kel, już dobrze... *szepnęła, czując potworny ból w gardle, gdy powietrza nabrała*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 14:31, 29 Gru 2006    Temat postu:

*gdy usłyszał jej słowa pomógł jej siąść, a następnie powtórzył jeszcze raz zadane pytanie*-O jakiego krasnoluda chodzi...*patrzył raz na Frey to znów na Ferina*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 14:35, 29 Gru 2006    Temat postu:

*wtuliła się w męża czując, że to co zaraz usłyszy, może być czymś strasznym*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferin
Dowódca Straży Świątynnej



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:35, 29 Gru 2006    Temat postu:

* Sięgnął po księgę. Na Pierwszej stronie czerwoną farkbką było wypisane : Kroniki Khazad-Dar

* Strażnik przeżucił kilkadziesiąt stronnic otwierając kronikę na założonej stronie. Bez słowa odwrócił dzieło w stronę swej Pani, pozwalając by sama przeczytała całość*



*...Horda przeklętych zielonoskórych przystąpiła do ostatniego szturmu. Widzieliśmy tą piekielną chmurę zalewającą Khazad-Dar. Wszystkie oczy skierowały się na Króla Góry. Uderzył on młotem w kamienną posadzkę Granitowej Sali. Wszyscy zamilkli. Odezwał się Władca obleganego miasta * Dziedzictwo naszych praojców; Khazad-Dar, stolica naszego klanu... * Zaczął * Po króte łapska wyciągają Orkowie i Gobliny! * Wrzasnął pełnym oburzenia głosem * Tą zieloną chorobę trawiącą nasze ziemie trzeba zwalczyć.. Stwory owe wyrwać z krainy Krasnoludów niczym chwasty i rzucić w ogień! Pokażmy naszym wrogom, co oznacza gniew krasnoluda! * Wszyscy zebrani w sali mężczyźni unieśli w górę swe topory, młoty i buzdygany na znak oddania się sprawie * Nie miejcie dla nich litości, bo sami jej nie odnajdziecie. Ci, którzy przybyli z najgłębszych, najciemniejszych tuneli, wyjąc i łomocząc... Zabijając wszystko wokół. Orkowie zbyt długo plugawili nasze ziemie. Stali się zuchwali, nie możemy pozwolić by ta plaga dalej panoszyła się w Górach Krańca Świata. Ruszmy w bój.. Ku chwale Moradina! * Wrzasnął na całe gardło. Zawtórowały mu całe tuziny dudniących, krasnoludzkich głosów. Tłum rozstąpił się, robiąc przejście. Po środku, na czele pochodu kroczył Skalf Czarny Młot i jego gwardia przyboczna. Wrota Pałacu Króla góry otwarły się. Krasnoludy ruszały, do ostatniej bitwy...*



*... Widzę to w oczach mych braci. Widzę to w postawie samego Skalfa Czarnego Młota. Idziemy na śmierć.. nie doczekamy ranka. Jest ich zbyt wielu. Żaden z nas nie zamierza jednak poddać się bez walki. Zabierzemy ze sobą tylu, ilu się da.. Pchniemy ich w zimne ramiona śmierci. Bracia moi kroczą dumnie, dzierząc w dłoniach broń. Zimna stal była naszym jedynym sprzymierzeńcem...*


* Już czuć ich odór. Słychać szaleńcze ryki. Zaczęło się... *


Spisane przez Murgha Rudobrodego, Kronikarza Skalfa Czarnego Młota.
Poległego w obronie Khazad-Dar


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 14:44, 29 Gru 2006    Temat postu:

*przez chwilę patrzyła na księgę jak skamieniała, po chwili wyrwała ją z rąk Dowódy i zaczęła w panice przerzucać strony*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 14:46, 29 Gru 2006    Temat postu:

*posmutniał i spojrzał na Frey. Chwycił jej ręce i przytulił do siebie*-Nie ma nic więcej wszyscy polegli on też...*powiedział to ze smutkiem, a w jego sercu coś pękło*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferin
Dowódca Straży Świątynnej



Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:49, 29 Gru 2006    Temat postu:

# Kolejne strony były już puste #

Potem przybyły posiłki z Gór Szarych * Opowiadał * Orki zniszczyły wiele, choć armia z Gór Szarych zmiażdżyła niedobitków. Z tego co mi wiadomo... * Pokręcił głową sam nie chcąc wierzyć w swoje słowa * Wszyscy odeszli..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:03, 29 Gru 2006    Temat postu:

*gdy to usłyszała księga z hukiem spadła z jej kolan, chwyciła się drżącymi rękami za nadgarstek, a w tym momencie mithrilowa bransoleta odpięła się i upadła na ziemię. Przerażona tym faktem rzuciła się na kolana i zaczęła ją sobie zapinać, lecz bransoleta nie dała się zapiąć* - Nie!!! *krzyknęła zrozpaczona* - Nie, nie, nie... - To nie prawda... *zakryła głowę dłońmi i rozpłakała się*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 15:07, 29 Gru 2006    Temat postu:

*usiadł obok niej na podłodze i przytulił do siebie nic nie mówiąc i dając jej możliwość wypłakania się*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:11, 29 Gru 2006    Temat postu:

*tuliła się do niego najmocniej jak tylko mogła* - On umarł... *płakała pełna bólu* - Umarł...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 15:19, 29 Gru 2006    Temat postu:

-Tak Frey, Shu umarł jak prawdziwy wojownik...-Jego śmierć była za wielką sprawę...-Więc i wielką nagrodę po śmierci otrzymał...*powiedział to ze spokojem i podziwem w głosie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:27, 29 Gru 2006    Temat postu:

*oderwała się od niego i spojrzała z bólem w oczach* - Więc to uważasz za takie piękne, śmierć w walce... *krzyknęła zrozpaczona* - Dla mnie to głupie i niepotrzebne, nie miał prawa mi tego robić, nie miał prawa umierać... *rozpłakała się* - Nie miał prawa... *zakryła twarz dłońmi, jej ramiona zatrzęsły się od płaczu, a potworny ból rozdarł serce*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Władca Wojowników Nocy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Połudnowe krańce gór Garoth

PostWysłany: Pią 15:49, 29 Gru 2006    Temat postu:

-Tak Frey dla wojownika to piękna śmierć bo w walce...*westchnął ciężko. Tyle tylko powiedział i zamilkł*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:52, 29 Gru 2006    Temat postu:

*spojrzała na niego z bólem w oczach, wiedziała, że miał rację, ale nie potrafiła się z tym pogodzić, nie umiała. Rzuciła się Keldornowi z płaczem w ramiona*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Jadalnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30  Następny
Strona 26 z 30

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin