Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku
Witaj w Guard. Tutaj każdy jest mile widziany
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kuchnia...
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Kuchnia Świątynna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Sob 13:41, 22 Lip 2006    Temat postu: Kuchnia...



Kuchnia to miejsce pracy Anette, doskonałej kucharki. Tu zawsze panuje porządek, którego pilnuje Jan główny sługa Świątyni. To on rozporządza całą służbą i to on jest zaufanym pani tego przybytku. W kuchni stoją zawsze czyste naczynia, gotowe jedzenie oraz kilka beczek z trunkami i wodą. Jest to tez miejsce spotkań całej służby: Służek Ivonne i Margit, chłopca stajennego Zygusia oraz ogrodnika Franca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Wto 10:53, 25 Lip 2006    Temat postu:

*Do kuchnie weszło kilku chłopa wtaczając beczki z okowitą, wodą, winem i piwem, potem poukładali je pod ścianami i wyszli, następnie do kuchni wszedł Jan i Anette, która zaraz zabrała się do smażenia mięsa i krojenia chleba, służki siedziały właśnie pijąc kawę i gwarząc wesoło, a Jan przysiadłszy się do nich towarzyszył w rozmowie. W rogu stołu kuchennego na zydelku siedział ogrodnik popijając piwo. Brakowało jeno Zygusia chłopca stajennego, ale on właśnie czyścił stajnię, więc nie miał czasu na poranne pogaduszki. Po całej Świątyni roznosił się przyjemny zapach jedzenia*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Wto 12:35, 25 Lip 2006    Temat postu:

Dobrze, koniec tego dobrego moi państwo *rzekła Jan wstając od stołu* Każdy do swoich zajęć *nakazał władczym tonem* Wy obie *wskazał na dziewczęta* Pokoje wywietrzyć, a ty do ogrodu *pokazał palcem na ogrodnika. Zanim wyszedł z kuchni podszedł jeszcze od Anette i klepnał ją po tyłku* A ty ugotuj coś smacznego moja dzierlatko *szepnął jej do ucha, po czym wyszedł z kuchni*


*Eh... *westchnęła kucharka i powiodła wzrokiem za wychodzącym Janem, dziewczęta natomiast z chichotem wybiegły do swoich obowiązków.
Na końcu do ogrodu poczłapał się stary ogrodnik mnąc w ustach kilka przekleństw*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 11:48, 28 Lip 2006    Temat postu:

*Jak codzień służba siedziała przy porannej kawie i zajadała ciasto upieczone przez Anette, gdy nagle do kuchni wpadł zdyszany Jan* Nasza pani powiła syna *zawołał uradowany.

Dziewczęta popatrzyły na siebie i pisnęły z radości, a kucharce zakręciły się łzy w oczach* Więc mamy dziecko *rzekła i popatrzyła z czułością na Jana*

Dziecko *zaskrzeczał zgryźliwie ogrodnik* Z dziećmi to tylko kłopot *dodał i dopijając kawę poszedł do ogrodu, aby zerwać najpiękniejsze róże i zanieść je swej pani do sypialni*

Tak mamy dziecko, więc do roboty moje drogi *rzekł Jan i pospieszył do drzwi wejściowych wywiesić obwieszczenie*

*Dziewczęta pognały jak sarny do swych obowiązków, a kucharka przysiadła na zydelku i zamyśliła się* Eh....... dziecko mamy *szepnęła cicho do siebie i rozpłakała się z radości*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 14:35, 31 Lip 2006    Temat postu:

*Wpadła już w pełnym rynsztunku czyli skórzanej zbroi, w opasce na włosach, z włosami spiętymi w kok, lecz jeszcze bez miecza do kuchni, gdzie służba właśnie kończyła poranną nasiadówkę* Gabryś musi zostać zawieziony do Tyriona, bo ja wyjeżdżam *zawróciła się do Jana* Ty to zrobisz, a ja teraz jadę zobaczyć co u Shievana, wrócę niebawem. Przyszykuj dwa worki w jednym futro i coś do przebrania, maść i bandaże, w drugim jedzenie i wino oraz wodę *wybiegła*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 14:41, 31 Lip 2006    Temat postu:

*Po wyjściu pani Jan rozporządził służbą, a potem udał się do sypialni pani, aby zabrać Gabrysia do Wielkiego Inkwizytora*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 18:46, 31 Lip 2006    Temat postu:

*Kuchnia była pusta, bo odprawiła wcześniej całą służbę, podeszła do stołu i wzięła dwa kielichy i dzban wina oraz paterę z owocami, a potem z uśmiechem wróciła do jadalni*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 14:09, 02 Sie 2006    Temat postu:

*Gdy wszedł do kuchni przywitały go zdziwione spojrzenia* Nie zastałem pana, więc postanowiłem wrócić *podał Ivonne małego* Od teraz jesteś za niego odpowiedzialna, niech mu niczego nie zabraknie, bo pożegnasz się z posadą *rzekł i usiadł ciężko, wszak jechał dwa dni i był śmiertelnie zmęczony* Dobrze, pani nie ma, więc wy macie dziś wolne, a ja idę spać *rzekł i szybko poszedł do swego pokoju*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Śro 14:12, 02 Sie 2006    Temat postu:

*Dziewczęta zostały i zajęły się młodym paniczem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:29, 11 Sie 2006    Temat postu:

*Przebiegła przez jadalnię i wpadła zziajana do kuchni* Trza prowiant na wyprawę przygotować *wydyszała nie mogąc złapać tchu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:30, 11 Sie 2006    Temat postu:

*Jan spojrzał na swą panią z dezaprobatą, ale nic nie rzekł tylko przygotowania nakazał poczynić*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pią 15:34, 11 Sie 2006    Temat postu:

*Spokojniejsza, że wszystko już załatwiła postanowiła jeszcze porozmawiać z krasnoludem. Przeszła szybkim krokiem przez jadalnię i podążyła znowu w kierunku holu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 14:39, 21 Sie 2006    Temat postu:

#w kuchni Anette właśnie przygotowywała strawę. Gdy zobaczyła swą panią dygnęła lekko# Czy w czymś pomóc #zapytała#

Nie, chciałam tylko wziąść koszyk, bo idę na targ.. *uśmiechnęła się do kucharki promiennie* A gdzie Gabryś... *zapytała*


Panicz Gabryś z Janem sum na lekcji fechtunku #odrzekła i podeszła do szafy, potem wydobyła z niej koszyk i podała bogini# Naści pani i miłych zakupów #znowu się skłoniła i wróciła do swych obowiązków#


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Pon 19:13, 21 Sie 2006    Temat postu:

*przeszła przez jadalnię i weszła do kuchi, położyła koszyk i kwiaty na stole* Anette... niech ktoś porozkłada kwiaty po całej Świątyni, a w koszyku jest materiał. Schowaj go, bo jutro idę do krawcowej uszyć koszule dla pana Shu *uśmiechnęła się do kucharki i wyszła podążając do sypialni*


Dobrze pani #kucharka dygnęła i zawołała dziewczęta, aby porozkładały świeże kwiaty#


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frey
bogini



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynia Frey w Guard.

PostWysłany: Czw 21:42, 24 Sie 2006    Temat postu:

*weszła do kuchni i sięgnęła po kielich. Nalała sobie wody z beczki i wróciła do jadalni. Służby nigdzie nie było* Pewnie już śpią... *pomyślała*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku Strona Główna -> Kuchnia Świątynna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin