Świątynia Frey - Miejsce Wytchnienia i Odpoczynku

*Viewiórek podnósł głowę, kiedy usłyszał znajome głosy, zmieżył Frey wzrokiem, później tak samo przyjżał się mężczyźnie* Co, gdzie ja jestem? *Jego głowa znowu opadla na ziemie i zasnął*

*Viewiórek się potoczył i utkwił twarzą w drzwi, którymi wszedł do jadalni* Dłobry wam... *przełknął głośno ślinę i wymamrotał nerwowo*

*Do jadalni wszedł wampiór. Rozejrzał się w poszukiwaniu Jana... po chwili mruknął coś pod nosem i wyszedł kierując się w strone strażnicy*

Zegnaj... *wampir powoli podążył w strone świątyni*

*Zanim zapadł zmierzch udało się poszukiwaczom przygód wyjść z lasu*

To nie smoki czy nie widzisz? To nie smoki! To nie jest Smok! To super łoś... *Wypowiadajc te słowa z krzaków wyleciał stado dzikich mrowek gnomożercow* hihi *Zaśmial się i wyjął coś z kieszeni* Chodz ...

Twojej pomocy? *Zaśmiał się głośno* To ty chyba nie znasz tego lasu... Uważaj dzik biegnie! *zwolał wskazując palcem w strone skąd dochodził szelest*

e... *westchnął* Glupi mi to mówić ale się zgubiłem.

Pomocy, a w czym? *Zapytał zdziwiony wychodząc z krzaków* A ty Dimble co tutaj robisz?

*Szedł cały czas przed siebie między drzewami* hym... *Podrapał się po głowie*... chyba się zgubiłem. *Po chwili usłyszał czyjeś kroki. Wskoczył łukiem prosto w krzaki* ałć! *Jeknął i zacząl sie przyp ...

Jak bym mógł tego nie zrobić po tak długiej nieobecności. Stęskniłem się za tym i za tobą.

Mowisz i masz. Kapłan na zawołanie.

*wampir przemieżając las spostrzegł jakieś niewielkie, żółtawe zwierzątko, w wysokiej trawie na dwóch łapach stojące, które nastawiwszy duże, okrągławe uszy patrzyło na nijego bystrymi, czarnymi oczka ...

*Czerń nocy, pustka, spokój. W oddali słychać narastający szelest. Nadjeżdża wampir. Zatrzymuje się przed lasem* Dawno tutaj nie byłem.... *Po wypowiedzeniu tych słów zszedł z konia i ruszył wolnym a ...